Michał ma 26 lat i zatruł się tlenkiem węgla w łazience podczas kąpieli. Zapadł w śpiączkę. Lekarze stwierdzili stan krytyczny. Po tygodniu przebywania w śpiączce obudził się i powiedział mamie i lekarzom, że wiedział co się wokół niego działo, wszystko słyszał, ale nie mógł poruszyć ciałem. Gdy już wydawało się, że ta dramatyczna historia znajdzie swój szczęśliwy finał, "Młody" (bo tak na niego mówią przyjaciele), ponownie zapadł w śpiączkę. Niestety nie wybudził się do dziś. Przeprowadzone testy wykazały, że słyszy i jest świadom, ale jest uwięziony we własnym ciele. Wraz z rodziną, najbliższymi i przyjaciółmi toczymy walkę o życie Michała i jego jak najszybszy powrót do zdrowia. Już raz udało się go obudzić. Jesteśmy pewni, że wspólnie z pomocą dobrych serc, uda się i tym razem.
Bliższe informacje na stronie: pomagam.pl/MlodyObudzSie